3 czerwca 2023

Nowatorski artysta z województwa łódzkiego, który zdobył sławę we Francji: historia Thomasa Gleba

Related

Chcieli uczynić świat lepszym: słynni naukowcy z Łodzi

Nauka w różnych okresach miała na celu nie tylko...

Sportowa duma Łodzi: najlepsi trenerzy miasta

Sport od dawna jest niezastąpioną częścią życia łodzian. Aby...

Co warto zobaczyć w Berlinie: przewodnik turystyczny

Berlin to jedno z najpiękniejszych europejskich miast. Stolica Niemiec...

Share

Wśród wielu wybitnych łódzkich artystów szczególne miejsce należy się legendarnemu Thomasowi Glebowi. Pochodzący z prostej robotniczej rodziny z małego miasteczka w województwie łódzkim, zdołał zdobyć sławę we Francji i zrobił wiele dla rozwoju światowej sztuki – podaje portal ilodz.com.

Thomas Gleb był ciekawą osobą. Został zapamiętany nie tylko jako utalentowany malarz, ale także jako rzeźbiarz i twórca gobelinów. Przeczytaj poniższy artykuł, aby zapoznać się z historią jego życia i ciekawostkami dotyczącymi jego twórczości.

Dzieciństwo i młodość w Polsce

Przyszły artysta urodził się pod nieco innym nazwiskiem – Jehuda Chaim Kalman. Żydowskie imię zostało nadane chłopcu przez jego rodziców, którzy sami byli przedstawicielami polskich Żydów. Ojciec Thomasa Gleba był zwykłym tkaczem, który opiekował się rodziną składającą się z pięciorga dzieci.

Ojciec starannie czuwał nad edukacją swoich dzieci i gorliwie praktykował tradycje swojej społeczności, dlatego w 1917 roku oddał syna do żydowskiej szkoły podstawowej, gdzie ten uczył się hebrajskiego i czytał Torę. Później artysta przyzna, że poznane wówczas przykazania staną się źródłem jego inspiracji.

Rodzina była wielodzietna i ojcu dość trudno było zadbać o sytuację finansową, więc chłopak bardzo wcześnie zaczął pracować, aby zarobić na chleb. Od dziesiątego roku życia mały Thomas Gleb pracował jako sprzedawca wody i pieczywa, a w wieku piętnastu lat poszedł do pracy jako tkacz, kontynuując działalność ojca. Zdawał sobie jednak sprawę, że nie jest to jego marzenie ani dzieło życia. Jednocześnie w tamtych latach zajmował się innymi drobnymi interesami – sprzedażą rulonów i znaczków, a także potajemnie malowaniem.

Niebawem chłopiec pojechał do Łodzi, gdzie miał szczęście zrobić krok w kierunku swojego marzenia. Tu, w wielkim mieście, brał prywatne lekcje u artysty Józefa Mitlera, który uczył początkujących malarstwa realistycznego. Po studiach dostał pracę w pracowni plastycznej „Start”, gdzie dużo czasu poświęcał rysowaniu modeli z natury i poznawaniu osobliwości malarstwa olejnego.

Przeprowadzka do Paryża i rozwój twórczości

Od 1932 roku Thomas Gleb mieszkał i tworzył w Paryżu. To właśnie po przeprowadzce do stolicy Francji przyjął pseudonim, pod którym znają go współcześni. Tu, w Paryżu, pojawiły się przed nim zupełnie nowe możliwości i perspektywy.

W stolicy jego mentorem był Arthur Rennert, słynny francuski malarz i rytownik polskiego pochodzenia. Kontynuując naukę różnych technik artystycznych, Thomas Gleb musiał jakoś zarabiać na chleb. Przyuczony do pracy od najmłodszych lat, nie stronił od „drobnych” prac – był retuszerem zdjęć i dekoratorem ołowianych żołnierzyków.

Thomas Gleb nadal intensywnie pracował, rozwijając swój talent, który został już zauważony przez innych ówczesnych paryskich artystów. W ciągu kilku lat pracy w Paryżu udało mu się zorganizować pierwszą wystawę wspólnie z polskim fotografem Władysławem Sławnym, który uważany jest za ojca polskiej fotografii.

Kilka lat po tym Thomas Gleb poznał swoją żonę, którą poślubił i która wspierała działalność artystyczną męża. Oboje wysoko cenili sztukę i uczestniczyli w wielu wystawach w różnych częściach Europy. Nie podróżował jednak długo – wrócił później do stolicy Francji, gdzie kontynuował owocną pracę, tworząc kostiumy dla francuskiego teatru.

Życie i działalność Thomasa Gleba w czasie wojny

Życie artysty wywróciła do góry nogami II wojna światowa. Mężczyzna miał możliwość przeżycia tych strasznych wydarzeń w dowolnym miejscu na świecie, ale Thomas Gleb był człowiekiem honoru i natychmiast zaciągnął się jako ochotnik i dołączył do zagranicznego pułku. Po demobilizacji w 1940 roku we francuskim mieście Tuluza otrzymał straszną wiadomość – naziści splądrowali i zniszczyli jego pracownię artystyczną, w której przechowywane były jego prace i sprzęt artystyczny.

Nie chcąc pogodzić się z trudnym losem, Thomas Gleb został powstańcem i wstąpił do żydowskiej grupy oporu „Solidarité”. Wśród powstańców pełnił szczególną rolę: tworzył ulotki z ideami powstańczymi, które były kolportowane wśród ludzi pod pseudonimem, aby nie został wykryty przez hitlerowców.

Tymczasem pobyt w Paryżu stał się niebezpieczny dla artysty i jego rodziny. Wraz z żoną i córką przeniósł się więc do miasta Grenoble w południowo-wschodniej części Francji. Tam artysta kontynuował swoją działalność powstańczą – zorganizował kilka wystaw z ideami oporu w jednej z miejscowych galerii sztuki.

Tak aktywna pozycja mężczyzny nie pozostała niezauważona – w lipcu 1944 roku został aresztowany i uwięziony, skąd jakiś czas później trafił do Niemiec. To był cud, że artyście udało się przeżyć i uciec z pociągu, który wiózł go na śmierć.

Życie powojenne

Po powrocie do Grenoble Thomas Gleb zobaczył, że naziści zniszczyli jego pracownię. Wszystkie jego dzieła, które były tam przechowywane, zniknęły bez śladu. Artysta nie miał więc wyjścia, musiał wrócić do Paryża, by zacząć wszystko od nowa.

W pierwszych latach powojennych Thomas Gleb nadal pracował w Paryżu i Lyonie, brał udział w konkursach artystycznych, malował plakaty o tematyce gettowej, za które otrzymał nagrodę na Międzynarodowej wystawie w Warszawie.

Po pewnym czasie Thomas Gleb wrócił do rodzinnych stron i udał się do Warszawy. Przebywając w domu, z nostalgią wspominał dzieciństwo i młodość, swoje pierwsze prace artystyczne. Wszystkie jego obrazy powstałe w tym okresie są stworzone w realistycznym stylu, odzwierciedlającym w większości proste chłopskie tematy.

Jednakże rodzina Thomasa Gleba nie mogła pozostać w Warszawie do końca życia. Rzecz w tym, że panujący wówczas w kraju reżim komunistyczny nie pozwalał mu na swobodny rozwój i życie. Ponadto artysta obawiał się represji, których doświadczało wówczas wiele wybitnych postaci nauki i sztuki. W związku z tym rodzina ponownie się przeprowadziła, wracając do Francji i osiedlając się w małym miasteczku pod Paryżem.

W tych czasach artysta był już dobrze znany, więc nawiązał liczne znajomości z wybitnymi ludźmi. Wśród nich był żydowski malarz i grawer Marc Chagall, który pomógł mu zorganizować wystawę żydowskich artystów w Paryżu. Równocześnie Thomas Gleb rozpoczął pracę nad swoim słynnym cyklem obrazów o Dwunastu Plemionach Izraela.

Międzynarodowa sława i uznanie

Po 1960 roku dla artysty Thomasa Gleba rozpoczął się okres rozkwitu – czas, w którym jego twórczość była doceniana na całym świecie. Pracował intensywnie w potężnym Centrum Kultury Opactwa Royaumont, a jego obrazy kupowały znane muzea.

W kolejnych latach jego prace zobaczył dosłownie cały świat. Wystawiał w Holandii, Stanach Zjednoczonych, byłej Jugosławii, Australii, Afryce, Etiopii, Grecji i innych częściach świata.

W 1966 roku został mianowany Kawalerem Sztuki i Literatury. To również w tych latach Thomas Gleb rozpoczął pracę nad gobelinami – zamawiały je nawet gminy miejskie i urzędnicy miejscy. W 1980 roku został wyróżniony Grand Prix Nationale de Tapisserie.

Znaczną część swoich dzieł Thomas Gleb przekazał różnym muzeom i centrom sztuki. Zawsze tworzył dla idei i nie interesowały go finanse – najważniejsze było to, że wszystkie jego prace były komunikatywne dla widzów i przekazywały jego myśli.

.,.,.,.