1 kwietnia 2023

Inżynier, który skanalizował Łódź: historia Stefana Skrzywana

Related

Sportowa duma Łodzi: najlepsi trenerzy miasta

Sport od dawna jest niezastąpioną częścią życia łodzian. Aby...

Co warto zobaczyć w Berlinie: przewodnik turystyczny

Berlin to jedno z najpiękniejszych europejskich miast. Stolica Niemiec...

Legendarny Ary Sternfeld – pionier astronomii z Łodzi

Eksploracja kosmosu ma szczególne znaczenie i odgrywa niezwykle ważną...

Artysta, który bronił polskich synagog: historia Jakuba Mącznika

Na początku XX wieku łódzka społeczność żydowska była bardzo...

Share

Trudno sobie wyobrazić, jak Łódź funkcjonowała w przeszłości, kiedy w mieście nie było scentralizowanego zaopatrzenia w wodę, elektryfikacji i sprawnej kanalizacji. Przez długi czas wszystkie duże miasta w Polsce nie posiadały takich dóbr cywilizacyjnych, jednak wraz z rozwojem technologii oraz zmianami potrzeb i żądań społecznych wymienione systemy pojawiły się w dużych miastach – informuje serwis ilodz.com.

Przeglądając strony historii Łodzi, warto zatrzymać się nad biografią S. Skrzywana, znanego inżyniera technologa, który swego czasu projektował łódzką sieć kanalizacyjną.

Jaka była droga życiowa naukowca, jak rozwijał projekt kanalizacji w Łodzi, a także na temat innych ciekawostek o inżynierze – przeczytacie w poniższym materiale.

Wykształcenie i podjęcie pracy jako inżynier

Przyszły innowator urodził się w 1876 roku – nie jest znane dokładnie miejsce jego urodzenia, a także miejsce, w którym spędził lata swojego dzieciństwa, ale badacze przypuszczają, że odbywało się to w ukraińskim mieście Odessa. 

Przyszły naukowiec kształcił się w Instytucie Politechnicznym w Petersburgu. W tamtych czasach była to prestiżowa uczelnia wyższa, w której wielu Polaków zdobywało wykształcenie w specjalnościach technicznych. W 1900 roku S. Skrzywan ukończył studia i otrzymał dyplom inżyniera technologa. 

Po ukończeniu edukacji S. Skrzywan wyjechał do Warszawy, gdzie od razu podjął pracę. Najpierw został przydzielony do pracy przy tworzeniu projektu kanalizacji w stolicy Polski. Prace nad tym zadaniem kontynuowano pod kontrolą Williama Lindleya – jednego z najwybitniejszych angielskich inżynierów, który wraz z bratem na przełomie wieków tworzył systemy kanalizacyjne i wodociągowe w dużych europejskich miastach. 

„Nie” dla kanalizacji na ulicach Łodzi, czyli tam, gdzie się wszystko zaczęło 

Po realizacji projektu w Warszawie, S. Skrzywan objął kierownicze stanowisko w firmie W. Lindleya, w efekcie czego rozpoczęli aktywną współpracę przy tworzeniu kanalizacji w polskich miastach. Tak powstał pomysł na początku XX wieku, aby zbudować kanalizację dla miasta Łodzi, które wcześniej takiej sieci nie posiadało. Wcześniej w dużym przemysłowym mieście ulicami płynęły ścieki, szkodząc środowisku i mieszkańcom. 

Najpierw projekt kanalizacji w Łodzi powierzono synowi Williama Lindleya, który przez 8 długich lat aktywnie pracował nad rozwojem idei. Wykonał tytaniczną pracę i w 1909 roku zademonstrował władzom miasta swój własny projekt. Okazało się, że jest bardzo przestronny i drogi – cena przekroczyła 25 mln rubli, na co ówczesne miasto nie mogło sobie pozwolić.  

Wtedy nie doszło do rozpoczęcia prac przy budowie kanalizacji – po pierwsze brakowało funduszy, po drugie – nie było wsparcia ze strony władz carskich. Ówczesne kierownictwo kraju nie było zainteresowane ulepszaniem polskich miast, więc w żaden sposób nie przyczyniło się do realizacji projektu W. Lindleya. 

Kilka lat po odzyskaniu przez Łódź niepodległości władze wróciły do ​​pomysłu uporządkowania tematu kanalizacji, mimo że sytuacja gospodarcza w mieście była dość trudna. W 1924 roku S. Skrzywan zwrócił się do magistratu z projektem kanalizacji opracowanym przez W. Lindleya i tym razem udało mu się przekonać władze o celowości budowy systemu. 

Entuzjazm w pracy, czyli dzięki czemu projekt został szybko zrealizowany 

W tym czasie S. Skrzywan uchodził już za renomowanego budowniczego i posiadał duże doświadczenie przy budowie podobnych systemów w innych miastach – w szczególności w stolicy Polski. Lepszego inżyniera łódzcy zarządzający nie mogli znaleźć. 

Na zaproszenie władz, S. Skrzywan przyjechał do nieznanej mu Łodzi, rozmawiał z jej mieszkańcami i dowiedział się o ich dosłownie beznadziejnej sytuacji. Uważnie przestudiował powstały projekt i bardzo przypadł mu do gustu. Inżyniera nie przestraszyła duża kwota potrzebna na realizację planu. Z niektórych źródeł wiadomo, że udał się do magistratu i przekonał urzędników, że nawet pomimo braku środków państwowych, Łódź może rozpocząć budowę kanalizacji z własnych funduszy po uzyskaniu państwowej pomocy finansowej. 

W projekcie przewidziano również założenie wodociągu, ale inżynier przemówił do władz, że należy zacząć od wykonania kanalizacji. Faktem jest, że Łódź miała już jakieś zaopatrzenie w wodę zarówno dla zwykłych mieszkańców, jak i dla licznych zakładów i fabryk, które pracowały w mieście. Pilnym problemem było usunięcie ścieków z łódzkich ulic – irytowały mieszkańców, smród na ulicach był nie do zniesienia, a ekologia bardzo na tym cierpiała. 

Główny inżynier Łodzi 

Duże doświadczenie i entuzjazm sprawiły, że S. Skrzywan został głównym inżynierem Zakładu Kanalizacji i Wodociągów Miasta Łodzi. Szybko zabrał się do pracy i już w 1925 roku pod jego kierownictwem rozpoczęto budowę kanalizacji. 

Uważa się, że budynek Wodociągów i Kanalizacji w Łodzi powstał w mieście dzięki inżynierowi. Jednak ze względu na szybki rozwój miasta i rozwój sieci kanalizacyjnej brakowało w nim miejsc dla pracowników. Konieczne było zatem pojawienie się osobnego biurowca – był to kosztowny i okazały budynek, który pojawił się w Łodzi w 1929 roku przy ulicy Narutowicza. Nad projektem pracował znany łódzki architekt Wiesław Lisowski, autor szpitali, szkół i innych ważnych budynków w mieście. 

Ciekawostką jest, że od 1945 roku w tym budynku działa rektorat Uniwersytetu Łódzkiego. 

8 lat owocnej pracy pomogło skanalizować centralną część miasta. Ponadto równolegle prowadzono prace przy budowie pierwszej oczyszczalni działającej na Lublinku. 

Prace kanalizacyjne były przeprowadzane w różnych częściach Łodzi pod kierownictwem S. Skrzywana. Inżynier dbał też o ekologię rzek – najbardziej zanieczyszczoną z nich kierował do zakrytych kanałów. 

Wkład inżyniera w rozwój Łodzi 

Zdjęcie: Wikipedia

Wkład S. Skrzywana w rozwój Łodzi jest trudny do przecenienia. Przede wszystkim dzięki niemu odpady stopniowo znikały z ulic miasta. Po drugie, przyczynił się do dania pracy kilku tysiącom osób, które wspólnie pracowały przy budowie łódzkiej kanalizacji. Jak wynika z niektórych danych archiwalnych, inżynier był bardzo szanowany i lubiany przez miejscowych robotników. Był dla nich uważny i opiekował się nimi – wielu znał z nazwiska, interesował się życiem ich rodzin itp. 

Dzięki S. Skrzywanowi w mieście pojawiły się masywne murowane kolektory ścieków. To właśnie te kolektory, wzniesione według jego projektu, stały się podstawą przyszłego rozwoju łódzkiej kanalizacji. Są nadal w użyciu, co świadczy o wysokim poziomie wykonanych prac i zgodności ze współczesnymi warunkami i wymaganiami. 

Recenzje na temat inżyniera można znaleźć w materiałach archiwalnych. Dla przykładu, inny inżynier Jan Żenow pisał, że S. Skrzywan był w Łodzi osobą o dużym autorytecie, brał odpowiedzialność za każdy plac budowy, starał się rozwiązywać często pojawiające się na budowie konflikty. Co więcej, wyznaczył swoiste trendy na przyszłość samorządności miejskiej, gdyż w kolejnych latach Łódź aktywnie się rozwijała – jeszcze przed II wojną światową zaczęto tu budować wodociąg, który rozpoczął swoje funkcjonowanie pod koniec wojny. 

Na cześć wybitnego łódzkiego inżyniera nazwano jedną z ulic miasta, dawną Starowołczańską. 

.,.,.,.